wtorek, 5 marca 2013

"Harry cz.31"

-Oczami Harry’ego-

Jaki ja jestem wściekły. Boże nie mogę mu tego wybaczyć. Mógł mi powiedzieć a nie odstawiać takie coś. Ja naprawdę kocham Grece. Obdarzyłem ja wielkim uczuciem, to jest miłość i wiem że ona jest tą jedyną. Jak trzeba będzie to będę o nią walczyć nawet jeśli to będzie skutkowało rozpadem zespołu. Wróciłem do domu od razu zdenerwowany poszedłem do siebie. Louis zapukał do mnie.
J:Proszę !
Lou: Co jest stary ? – Wszedł do mojego pokoju.
J:Nie ważne. – Warknąłem.
Lou: Jestem twoim przyjacielem, możesz mi powiedzieć.
J:Nobo Niall zakochał się w Grece. – Chciało mi się płakać.
Lou: Co ty gadasz ?
J:Mówie prawdę. Wysyłał jej listy miłosne no i dzisiaj go na tym przyłapałem. Pobiliśmy się.
Lou: Właśnie widzę. – Wskazał na moja ranę.
J:Co ja mam teraz zrobić ? – Byłem bardzo smutny.
Lou: A Grece o tym wie ?
J:Nie, razem z Niall’em powiedzieliśmy jej że ta bójka to był przypadek.
Lou: To ona was widziała ?
J:Tak i nie zadawaj już więcej pytań. Chce zostać sam.

- Oczami Nialla-
Dojechałem do domu zaraz po Stylesie. Poszedłem wkurzony do kuchni i nałożyłem sobie pizze na talerz. Do kuchni wkroczył Tommo.

-Oczami Louisa-
To się porobiło. Chce im obu pomóc ale nie wiem jak. Z jednej strony rozumiem Harry’ego ale i też Nialla. Poszedłem pogadać z Niall’em.

J:Możesz mi to wszystko wyjaśnić ? – Usiadłem naprzeciwko niego.
N:Ale co ?
J:Sprawe z Grece.
N: Louis nie chcę o tym gadać.
J:Dobra jak chcesz, ale mówię ci Hazza nie odpuści za bardzo ja kocha. – Niall poszedł do swojego pokoju.

-Oczami Grece-
Obudziła mnie Weronika, która niestety dzisiaj wyjeżdża.

W:Wstawaj. Pomożesz mi się spakować. – Zaczęła skakać po moim łóżku.
J:A ty z czego się tak cieszysz skoro dzisiaj wyjeżdżasz.
W:Bo okazało się, że moja mama zdecydowała, że się tu przeprowadzamy.
J:Co !?- Od razu się podniosłam.
W:Tak, tyle że to dopiero za dwa miesiące.
J:A czemu ?
W:No bo musimy załatwić z mamą wszystkie formalności, ona musi znaleźć mieszkanie no i  prace w Londynie co jak wiesz nie jest proste.
J:No tak, ale się cieszę. – Byłam szczęśliwa że Wera przeprowadza się do Wielkiej Brytanii.

Poszłyśmy spakować dziewczynę. Samolot miała o 19.00 więc miałyśmy sporo czasu. Zrobiłyśmy sobie pyszne naleśniki i je zjadłyśmy. Po śniadaniu poszłam do łazienki i ubrałam to. . Rozczesałam włosy i zrobiłam delikatny makijaż. O 13.00 zdecydowałyśmy że pójdziemy do chłopców. Wsiadłyśmy do taxi i po 20 minutach staliśmy pod ich domem. Otworzył nam Liam. Przywitałyśmy się z chłopakiem i weszłyśmy do środka.
J:Siema chłopcy. Harry u siebie ?
Z:Tak.

Wera została z chłopakami a ja poszłam do pokoju mego księcia. Styles leżał właśnie na łóżku ze słuchawkami u uszach.
J:Hej kochanie. – Hazza zdjął słuchawki.
H:Cześć słonko. Jak tam ?
J:Dobrze. Boli cie ? – Usiadłam koło niego i pocałowałam w usta.
H:Teraz już nie.- Uśmiechnął się cwaniacko.
J:Idziemy do reszty.
H:Ok.

Usiadłam na kanapie obok Nialla, a Harry koło mnie tyle że z drugiej strony. Louis zaproponował film więc wszyscy się zgodziliśmy no bo nie było nic innego do roboty. Oglądaliśmy LOL z Miley Cyrus. Czułam się strasznie dziwnie pomiędzy Hazzą a blondasiem. Oboje cały czas groźnie na siebie zerkali. Miałam wrażenie że o coś się pokłócili i chyba się nie myliłam. Kiedy skończył się film Zayn zaproponował butelkę.  Wera kręciła pierwsza i wypadło na Louisa.
W:Prawda czy wyzwanie ?
Lou: Wyzwanie.

W:Dobrze no to rozbierz się i zrób striptiz na stole w kuchni. – Wszyscy ruszyliśmy w stronę kuchni, a Louis wszedł na stół. Po kolei zaczął ściągać swoje ubranie. Wszyscy krzyczeli i śmiali się z Lou. Kiedy skończył i znowu się ubrał wróciliśmy do salonu.
Lou: Zemszczę się. – Wskazał na Weronikę i zakręcił butelką. Padło na Liama.
L:Prawda.
Lou: Czy kiedykolwiek pocałowałeś chłopaka ?
L:Raz.  (Zmyśliłam to ;D) – Liam zakręcił butelką i padło na Nialla.
N:Wyzwanie.
L:Pocałuj Grece w usta. – Niall się uśmiechnął i obrócił w moją stronę.

-Oczami Harry’ego-
Co ?! On tylko na to czekał, a głupi Liam mu to ułatwił. Kiedy Niall zbliżył swoje usta do Grece i delikatnie je musnął nie wytrzymałem.

J:Stop ! Koniec tego ! – Grece od razu oderwała się od Nialla.
G:Skarbie ale to tylko gra.
J: Idziemy ! – Podszedłem do niej, wziąłem ją na ręce i wyniosłem z domu.




Taki sobie , ale mam nadzieje że się chodź troszkę podoba ;) 10Komentarzy=Nowy rozdział

10 komentarzy:

  1. ooo sie porobiło... boski kochana ;P weny i buziole ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow fajnie :D ale się rozkręciło! masakra ;p czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojojoj ale się narobiłoo , już nie mogę się doczekać!Życzę ci twórczej weny . Pisz ,pisz kochana <3
    Kiss.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki sobie?! Żartujesz?!?!
    Może i krótki ale za to ile sie dzieje!
    Jeden z lepszych rozdziałów ^^
    Obyś tylko takie pisała :D
    Adrianna

    OdpowiedzUsuń
  5. No gra w butelke i ten pocalunek hmm.. znajomosc Nialla i Grece sie rozkreca ;)Czekam na nastepny rozdzial ;*
    Buziaki kochana xxx

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę świetny, ehh jak Harry się wkurzył i zabrał Grace ; pXD ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Daffaj następny ; >

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcale nie jest taki sobie :). Mam nadzieję że miedzy nimi wszystkimi jakoś się ułoży <3.
    Zapraszam do siebie na nowe opowiadanie:
    http://takemetotheendoftheworld-onedirection.blogspot.com/
    Liczę że zostawisz cuś po sobie ;*.
    Całuję, Caroline xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Szybko pisz next bo nie wytrzymam /weronika

    OdpowiedzUsuń
  10. nooo , kiedy bedzie następny!? ; >

    OdpowiedzUsuń