piątek, 2 listopada 2012

"Harry cz.2"


Obudziłam się w dużym pokoju. To nie był pokuj Emmy, nigdy w nim nie byłam – pomyślałam. Lecz nie to najbardziej mnie zaciekawiło. Czułam że ktoś styka się z moim ciałem. Od razu się podniosłam. Zobaczyłam  nieznajomego mi chłopaka. Zaczęłam wrzeszczeć, on natychmiast się obudził :
H: Co się stało ?
J: Kim ty kurwa jesteś ?- Lekko się uspokoiłam.
H: Harry, nie pamiętasz mnie ?
J: Nie, jaki Harry ?- powiedziałam zaciekawiona.
H: Tańczyłaś wczoraj ze mną, byłaś pijana, Nie chciała wracać do domu i zabrałem cię tutaj.
J: Ale czemu leżymy na jednym łóżku i do tego  jesteś prawie nagi ? Mam nadzieje ze do niczego nie doszło – Zdenerwowałaś się. 
H: Jeżeli ci chodzi o sex to nie, ale powiedzmy było gorąco. –chłopak się roześmiał. 
J: Co ? Boże co ja robiłam ? 
H: Nie bój się żartowałem, nie martw się. 
J: No masz szczęście. – Rzuciłam w niego poduszką. – Bardzo mnie wystraszyłeś. 
H: Przepraszam, nie chciałem. 
J: Ok. A powiesz mi co ja wczoraj robiłam bo strasznie mnie boli głowa. – Przyłożyłam  Rękę do głowy. 
H: Powiem ci tylko to że dużo wypiłaś i będziesz miła kaca a resztę zatrzymam dla siebie, będzie to moja tajemnica. 
J: No wiesz.  
H: Co wiem ? – Uśmiechnął się do mnie. 
J: Nic, nic. Dobra ubiorę się i już mnie nie ma. Przepraszam za kłopot.  
H: Nie ma żadnego kłopotów, wręcz przeciwnie, chcę żebyś została. – Chłopak lekko dotknął mojej nogi. 
J: Ale moja przyjaciółka, pewnie się martwi bo nie wie gdzie jestem.  
H: To jaki problem, zadzwoń do niej.  
J: Dobrze ale i tak nie będę mogła zostać – Wstałam z łóżka. 
H: To chociaż zostań na śniadaniu, później cie odwiozę. Co ty na to ? – Harry spojrzał na mnie takim wzrokiem że nie mogłam mu odmówić.  
J: Dobrze ale tylko do śniadania. – Uśmiechnęłam się do niego. 
H: To ty idź do łazienki brać prysznic czy coś, a ja przygotuje śniadanie, ok. ?  
J: Jasne tylko powiedz gdzie jest łazienka ? 
H: Wyjdziesz z pokoju i na prawo. – Na pewno znajdziesz. 
J : Ok.
Gdy  wyszłam z pokoju skierowałam się na prawo tak jak mówił Harry. Otworzyłam łazienkę ale w niej ktoś był i to całkiem nagi.

-Oczami Harry`ego-
Ona jest taka śliczna, nigdy się tak jeszcze nie czułem przy dziewczynie. Podnieca mnie ale zarazem onieśmiela. Musi koniecznie jeszcze zostać, musze ja bardziej poznać.

I jest, drugi rozdział. Zabieram sie już za następny, być może będzie jeszcze dzisiaj na blogu. Serdecznie zapraszam do dalszego czytania. I proszę o komentarze na temat opowiadania i blogu, chce wiedzieć jaka jest wasza opinia i co mam zmienić w moim blogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz