wtorek, 23 lipca 2013

Nowy blog itp

Hej muszę wam coś powiedzieć. Przez te dwa miesiące kiedy nic nie pisałam odeszło dużo moich czytelników, naprawdę zostało ich bardzo mało i zastanawiam się poważnie coś dalej będzie z blogiem. Rozważam usunięcie go ale mi szkoda ponieważ bardzo się do niego przywiązałam, więc jeszcze nie wiem jak to będzie. Blog "Przerwana kartka papieru" został usunięty ponieważ kompletnie mi się nie podobał. Powstał zaś nowy blog na który mam wiele pomysłów. Oto on : http://because-dreams-sometimes-come-true.blogspot.com/ Wpadajcie na niego, ponieważ jeżeli podobał się wam ten blog to chyba jeszcze bardziej spodoba się wam tamten. I to jak na razie wszystko. Papa ;**

niedziela, 7 lipca 2013

"Harry cz.39"


Od dwóch miesięcy mieszkam z chłopakami oczywiście wszyscy się na to zgodzili nawet moi rodzice. Harry ma już zdrową nogę i jest mi nieco lżej. Mój brzuszek zaczyna się pojawiać ale nie jest jeszcze tak bardzo widoczny to tylko ja tak dramatyzuje, dziwię się chłopcom że jeszcze mnie nie maja dość. Ostatnio mam swoje humorki i wszystkim dookoła się obrywa, to za to że za głośno mówi, to za to że jest za wolny, albo że śpiewa pod prysznicem. Po prostu doczepiam się wszystkiego i trudno mi czym kol wiek dogodzić, wiecie mam nadzieje że to w końcu minie. Ostatnio chłopaki mają dużo koncertów i wywiadów dlatego nie ma ich za często w domu co mnie uszczęśliwia ponieważ mam ciszę. Emma do mnie wtedy przychodzi ,razem spędzamy czas i właśnie dzisiaj jest taki dzień.
E: Jak się czujesz ? 
J:Dzisiaj bardzo fajnie, bo chłopców nie ma w domu. – obie się zaśmiałyśmy.
E:Pomyśl jak dojdzie taki szósty. – Wskazała na mój brzuch.
J:Skad wiesz może to będzie dziewczynka, w przeciwnym razie jak się synek poda w tatusia to chyba oszaleje. – Serio nie żartowałam, ponieważ dopiero teraz widzę tak naprawdę co ci idioci wyprawiają w domu.

E:Ale ty też nie jesteś świeta, więc jak się w cb poda to też za dobrze nie będzie. – Pogłaskałam swój brzuszek.- A jeszcze gorzej będzie jak się wymieszają wasze charaktery.
J:Spokojnie, moja córeczka poda się w swoją mamusie i nie będzie tak źle.
Dzisiaj wybrałyśmy się na zakupy, bo ja chciałam pooglądać rzeczy dla maluchów. Oczywiście ja już chciałam wszystko kupować ale moja mama mówiła że jeszcze za wcześnie no i może miała racje ale ja już się nie mogłam odczekać. Później pojechaliśmy do maca bo mi się zachciało nie zdrowego jedzenia. Harry dzwonił do mnie co godzinę i sprawdzał jak się czuje. Robił tak codziennie kiedy zostawałam bez niego. Moim zdaniem był naprawdę przewrażliwiony na moim punkcie ponieważ jeszcze nic mi się nie działo, rozumiem gdyby tak wydzwaniał kiedy mój termin porodu był już za tydzień no ale ludzie mam jeszcze jakieś 6 miesięcy ! O 17 wróciłyśmy do domu gdzie czekali już na nas chłopacy. Jak zwykle nie było nic do roboty ale Harry wymyślił butelek. Pewnie dlatego ze chciał mieć pretekst do tego ze mam mnie pocałować zupełnie nie wiem dlaczego bo mógł to robić o każdej porze dnia i nocy. Pierwszy zakręcił Zayn i wypadło na Horana.
N:Prawda.- odrzekł blondas a w jego oczach można było dostrzec lekki strach.
Z:Hmmm czy robiłeś już to kiedyś. – Horan się zestresował ale po chwili udzielił odpowiedzi. N:Nie – byłam pewna że Zayn o tym wiedział ale zawsze skorzystałby z okazji poniżenia któregoś z chłopców z zespołu. Niall już lekko zdekoncentrowany zakręcił butelką. Wypadło na Emme. E:Wyzwanie.- była odważną kobietą, nikt jej jeszcze nie ugiął.N:Pocałuj Grece w usta. Z języczkiem. – No nie no co za zboczeniec !J:Hahaha oszalałes chyba. – krzyknęłam. Co ja lezba ?        Lou:To albo sciągnięcie bluzki i stanika. – Tommo zaczął śmiać się jak jakiś opentany zboczeniec którym był. L:No po moim trupie ! – Wrzasnął chłopak mojej przyjaciółki. E:Boże ludzie macie problemy to tylko głupie przelizanie się. Dawaj Grece pokażmy im jak to się robi. Podniecą się ! – Powiedziała a ja się roześmiałam, podeszłam do niej i zaczęłyśmy swój pocałunek. Dla zabawy bawiłyśmy się swoimi jezykami. Gdyby nas nie znali serio pomyśleli by że jesteśmy lesbijkami.  Chłopaką opadła szczeka aż w końcu Harry zabrał głos.H:Dobra dosyć tego ! Zadanie wykonane. – Zmierzył Emme jednym ze swoich najgorszych spojrzeń. Emma zakręciła butelką i padła na Louisa na co chłopak krzyknął z radości. Lou: Wyzwanie ! – uuuu chłopczyku nie wiesz w co się wpakowałeś Emma się zemści za tą koszulke i stanik. E:Poliż brudne gacie Nialla. – Myślałam że tam jebne wszyscy zaczeli się śmiac z wyjątkiem zdziwionego Louisa. Niall poszedł po swoje brudne gacie i podał je Lou. Lou:Boże w co ja się wpakowałem. – Chłopak spojrzał na gacie i z obrzydzeniem polizał je tak jak kazało mu wyzwanie. Biedny Lou.
Po tym zadaniu zrobiłam się senna wiec postanowiłam że pójdę się umyć, reszta postanowiła że jeszcze troszkę pograją. Poszłam do pokoju po swoją pidżamę a póżniej do łazienki. Rzuciłam z siebie ubranie i weszłam pod prysznic. Namydliłam swoje ciało żelem pod prysznic i ponownie się opukałam. Kiedy już uznałam że jestem czysta wyszłam z pod prysznica i opatuliłam się w ręcznik, nagle ktoś zapukał do drzwi łazienki.
H:Kochanie to ja. – Szepnął że ledwie go usłyszałam, ale zaraz podbiegłam do drzwi i otworzyłam je. Harry wepchał mnie w jej głąb zamykając za sobą drzwi. Musnął moje wargi a za chwile złączył je w namiętny pocałunek. Odwzajemniłam jego gest i wtopiłam swoje ręce w jego błyszczące loki. Po chwili opad na ziemie ręcznik który zakrywał moje ciało. Stałam przed nim zupełnie gołą co wcale nam nie przeszkadzało. Harry nie odrywają ode mnie swoich rozpalonych ust, popchał mnie delikatnie na wanne tak że usiadłam na niej. On położył swoje ręce na moich policzkach jeszcze bardziej się przybliżając lecz po chwili się opanowałam i przerwałam ta wspaniałą chwilę.
H:Nie chcesz ? - Chłopak popatrzył na mnie zdziwiony. – Już dawno tego nie robiliśmy. J:Nie to że ja nie chcę bo jest przeciwnie ale co z naszym dzidziusiem ? Nie wiem czy możemy. H:Jak nie spróbujemy to się nie przekonamy. – Chłopak znowu wpił się w moje usta lecz po chwili delikatnie go od siebie ode pchałam.J:Nie bądź samolubny ! Co jeśli mu się coś stanie?  Jutro mam wizyte u ginekologa to się zapytam czy to jest bezpieczne i jak coś to jutro na sto procent. – W jego oczach pojawiła się nadzieja. H:Ale obiecaj że się zapytasz, nawet nie wiesz jak cię pożądam. – Znowu mnie pocałował ale tym razem delikatniej . J:Obiecuje kochanie. – wtuliłam się w jego ciepły tors. H:Pomóc ci się ubrać ? – Harry zabawnie poruszał brwiami co mnie rozwaliło i wybuchłam śmiechem. J:Potrafie to sama zrobić. – pocałowałam go jeszcze a po chwili kazałam mu wyjść. Nabalsamowałam swoje ciało  i ubrałam się, wyszłam z łazienki umożliwiając wejscie do niej Harry’emu. Położyłam się w przytulnym łóżku które obecnie nleżało do mnie i do Stylesa. Po jakiś 10 minutach pojawiło się słabe światło mające swoje źródło na korytarzu. Harry wszedł do pokoju i położył się koło mnie mocno tuląc do siebie. Po kilku minutach odpłynęłam.

 
 
Hej ! Boże jak się za wami stęskniłam! Rozdział byłby już wcześniej ale miałam pierwszy w swoim życiu szlaban i nei mogłam korzystać z netu. Oczywiście korzystałam bo mam kochaną mame która dawała mi swój Internet kiedy tato nie widział ale nie było możliwości wstawienia nowego rozdziału ale to długa historia. Zdaje sobie sprawe że wiele osób odeszło jeżeli chodzi o moich czytelników z czego mi bardzo przykro ale sama jestem sobie winna ;( No nic bardzo się cieszę że wkońcu coś dodam. A wog dzisiaj jest dla mnie naprawdę wyjątkowy dzień ponieważ mija już rok od kiedy postanowiłam że jestem directinerką. Naprawde nawet nie wiecie jak się ciesze, naprawde jeszcze nikogo tak nei kochałam jak naszych chłopczyków ! To jest cudowne ! No ale koniec o mnie bo was zanudzę. Papa i miłego czytania wam życzę !